Drift na niedzielę #54 - Power slide w najlepszym wydaniu

W dzisiejszym odcinku niedzielnego driftu nie będziemy mieli jednego bohatera rodem z USA. Dzisiaj wystąpi cała plejada gwiazd. Na gościnnych występach zjawią się również przedstawiciele innych nacji. Czeka nas zatem prawdziwe interkontynentalne święto, okraszone zapachem palonej gumy i rykiem silników. Słowem - drifting lub w tym konkretnym przypadku, klasyczny power slide. Oprócz amerykańskich bryczek, jak Shelby GT500, Corvette czy Camaro zobaczycie również Porsche 911, BMW M3 i parę innych aut. Jasnym jest, że przepustką do występu w filmie jest napęd na tylną oś. Znalazło się jednak jedno (skośnookie dodajmy) auto z przednim napędem, które trafiło na plan. Cóż, nie trzeba było długo czekać, by jeden z naszych bohaterów zaczął robić mu koło pióra…