Ford SVT F-150 Raptor SuperCrew - offroad z familią

W Fordzie F-150 raczej nikt nie będzie narzekał na brak użyteczności, a tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę odjazdową i bądź, co bądź niezwykle uniwersalną odmianę SVT Raptor. Jak do tej pory tj. po roku od swego debiutu ten superterenowy pickup dostępny był z dwoma silnikami V8 (5.4 i 6.2), czterema lakierami karoserii i tylko jedną odmianą nadwoziową 1,5 kabiny (SuperCab). Dostrzegacie w tym jakiś problem? Podpowiemy - w Ameryce Północnej (i nie tylko, bo w Polsce też) najpopularniejszą odmianą kabiny w pickupach jest pełnowartościowa podwójna, czyli idealny kompromis.

FoMoCo zaczął rozważać odmianę SuperCrew (podwójna kabina) od momentu, kiedy popyt na Raptora nieplanowanie przewyższył podaż, a klienci pragnący drugiej pary drzwi odsyłani byli z salonu z kwitkiem. O ile w przypadku pickupa na „bagażnik” nikt nie powinien narzekać, o tyle wygodne miejsce dla reszty rodzinnej zgrai było problemem. Co prawda Raptora stworzono bardziej z myślą o terenowych rajdach pustynnych, gdzie krótsze karoserie mają przewagę, jednak nie można zapominać o normalnych klientach, którzy stanowią większość nabywców.

Dużo mówiące zdjęcia szpiegowskie już Wam prezentowaliśmy, więc czas najwyższy na oficjalne info. W Rapotr’ze MY 2011 szykuje się kilka istotnych zmian. Prócz opcjonalnej podwójnej kabiny (paka bez zmian, 30,5 cm ekstra w długości karoserii), w ofercie silnikowej pozostanie tylko ten większy V8. 6.2-litrowa jednostka (z którą F-150 sprzedaje się czterokrotnie lepiej!) produkuje 411 KM oraz 589 Nm, czyniąc go najmocniejszym pickupem w klasie ½-tony (popularne 1500 ew. 150). We wnętrzu standardem będzie 6-stopniowy automat SelectShift (możliwością manualnej zmiany biegów) oraz 4,2-calowy wyświetlacz na desce rozdzielczej. Dojdzie także jeden nowy lakier karoserii - Ingot Srebrny Metalik (widoczny na zdjęciach) wraz z nową, opcjonalną grafiką na masce silnika. W sumie ze srebrnym będzie teraz 5 kolorów do wyboru (+ czarny, pomarańczowy, niebieski, biały).Warto na chwilę zatrzymać się przy nowej automatycznej skrzyni biegów. W odróżnieniu od wielu podobnych konstrukcji jej tryb manualny jest... naprawdę manualny. Kierowca ma pełną swobodę w wyborze przełożenia - od najniższego do najwyższego. Bez względu na obroty silnika, elektronika nie będzie myśleć za kierowcę i nie będzie przełączać biegów na przykład po osiągnięciu czerwonego pola, czy zbyt niskich obrotów. Nie trzeba dodawać, że brak ingerencji elektroniki w trybie manualnym to wielka zaleta nowej konstrukcji.Możecie być pewni, że zwróci się to Fordowi z nawiązką. Bardzo wielu potencjalnych nabywców Raptora czekało z decyzją o zakupie auta właśnie do momentu wprowadzenia do oferty tej właśnie automatycznej skrzyni biegów. Teraz odpadł ostatni argument przeciwko zakupowi.

Wrócmy do wyposażenia. Standardem będą automatycznie-całkowicie opuszczane/podnoszone szyby dla przednich pasażerów, alarm, lusterka obejmujące także tzw. martwą strefę/pole, regulowana w poziome kierownica, zagłówek dla środkowego pasażera drugiego rzędu oraz przetwornik prądu stałego na zmienny w konsoli środkowej. Dokupić będzie można kamerę cofania, dodatkowy hamulec stabilizujący przyczepę, składane lusterka i zdalny zapłon - „bajer”, który wymyślić mogli jedynie Amerykanie! Dealerzy już mogą zbierać zamówienia, natomiast w salonach Raptor SuperCrew pojawi się pod koniec roku. Nie wiemy, jak prezentować się będzie różnica w cenie w stosunku do SuperCab, gdyż FoMoCo nie ujawnił jeszcze cen.