Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  GM Futurliner - niesamowita ciężarówka idzie pod młotek!
GM Futurliner

GM Futurliner - niesamowita ciężarówka idzie pod młotek!

2011-07-15 - A. Łukasiewicz     Tagi: Oldtimer, Ciężarówki, General Motors, GM Futurliner
8. lipca w USA jest Narodowym Dniem Kolekcjonera i choć to święto ustanowione komercyjne, to nie da się ukryć, że wśród kolekcjonerów automobili jest doceniane. Specjalnie z tej okazji amerykański portal aukcyjny eBay wystawia bardzo nietypowy samochód, który swoją ceną może ustanowić rekord dla najdroższego pojazdu, jaki kiedykolwiek zlicytowano internetowo… Kolosy o nazwie GM Futurliner od 1940 do 1956 (z kilkuletnią przerwą pomiędzy 1941-53) odwiedziły więcej miejsc w USA, niż przeciętny Amerykanin w tamtych czasach mógł dokonać tego przez cały swój żywot. Te unikatowe, bardzo futurystyczne „ciężarówki” zaprojektował sam Harley Earl - ojciec nowoczesnego, motoryzacyjnego design-u, Corvette, pionier m.in. samochodowych płetw.
GM FuturlinerGM Futurliner
Na GM-owskiej „Parade of Progress” Futurlinery miały bezpośrednio przybliżyć obywatelom najnowsze osiągnięcia i dokonania z dziedzin nauki i inżynierii w czasach, kiedy naród zachwiany był Wielką Depresją. Do 1956 dawały wiarę i nadzieję na lepsza przyszłość, odwiedzając 251 miast, w tym także w Kanadzie, Meksyku i na Kubie.
12 Futurlinerów zadebiutowało na Światowym Expo w Nowym Jorku w 1939. Czerwonawe transportery były następcami wcześniejszych „Streamliner”. Każdy z nich miał własną, tematyczna wystawę-prezentację dzięki otwieranemu, bocznemu panelowi służącemu z jednej strony jako scena, z góry markiza oraz specjalnemu oświetleniu. Na eBay-u wystawiono model z numerem produkcyjnym #7. Był on „maskotką” linii autobusowych Piotrusia Pana (Peter Pan Bus Lines). Ich właściciel Peter L. Picknelly nabył go w 1998 od pewnego, nowojorskiego kolekcjonera. Będąc świadom posiadania prawdziwego rarytasu kolekcjonerskiego, dał do odrestaurowania do speca w tej dziedzinie - Billa Sinco z Peter Pan’s Coach Builders w Springfield (Massachusetts). Futurliner przypominał właścicielowi początki jego firmy, które miały miejsce akurat w czasie Wielkiej Depresji, do czasów obecnych, kiedy przedsiębiorstwo autobusowe nazwane od ulubionej bajki na dobranoc dzieci właściciela jest 3. największym tego typu w Ameryce. Po jego śmierci Futurliner jest we własności syna. Ze wszystkich powstałych 9 zachowało się do dziś, z których tylko 4 jest na chodzie, jeden przerobiono na kamper. Nr 7 możliwie najbardziej wierny oryginałowi, musiał być nieco udoskonalony z dziedziny bezpieczeństwa by spełniać aktualne wymogi drogowe i kontynuować podróż po kraju. Do jego odbudowy wykorzystano części z Nr 11, który był nie do odratowania. Napędzany jest silnikiem Detroit Diesel 4/71 z turbosprężarką i momencie 407 Nm przy 2100 obr (przy obciążeniu), obsługiwany skrzynią automatyczną Allison MT 643 (oryginały miały manual i inne silniki).
GM FuturlinerGM Futurliner
Pojazd ma 3,5 m wysokości, 2,4 m szerokości, 10 m długości i waży 13 ton. Osiąga maksymalna prędkość 50 mph (ok. 81 kmh). Opony 11,00x20 dostarczył Firestone i na przedzie także są „bliźniaki”. Jedynym mankamentem licytowanego egzemplarza jest 6-calowe pęknięcie na szybie kabiny kierowcy i drobne wycieki we wspomaganiu. Podobny egzemplarz poszedł pod młotek na aukcji Barrett-Jackson w 2006 za… 4.1 mln USD!



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GM Futurliner - niesamowita ciężarówka idzie pod młotek!