Auta amerykańskie » Aktualności » Hummer H2 "The ultimate SIX" z Japonii

Ach ci fani Hummera to mają ostatnio ciężki los. Nie dość, że GM, który rozkręcił całą karierę terenowej marki próbuje usilnie pozbyć się niechcianego dziecka (i ekologów uczepionych go jak muchy nad… padliną), to jeszcze pechowa akcja serwisowa najmłodszego członka rodziny - H3 - i jego kratki na masce odprowadzającej powietrze z silnika, która i tak jest tylko imitacją… Ale co tam, z drugiej strony jeżdżą na tyle oryginalnymi autami, które już niedługo mogą stać się unikatami, czego jednak im nie życzymy.
Odskoczmy na chwilę z Ameryki, którą ogarnęła ślepa mania „eko-logii”, do orientalnej Japonii, gdzie bardziej trzeźwo podchodzą do tematu ochrony środowiska i nie patrzą na Hummera jedynie przez pryzmat katastrofy ekologicznej. Amerykański oddział Dependance 213 Motoring tamtejszej firmy Calwing zbudował coś naprawdę potężnego na i tak okazałym samochodzie… Efektem jest luksusowa „amfibia” na największe bulwary tego świata!
Miejski pancernik H2 „The ultimate SIX” został od słupka C wydłużony do 5,93 metra (seria 5,17 m) żeby pomieścić dodatkowa oś z aluminiowymi „walcami” od Hyperforged HF213R o rozmiarze 24x10 cali oraz oponami Nitto NT420S 315/35 R24 dopasowanymi kolorystycznie do nadwozia.
Prócz stretching-u Hummer ma pokaźny body kit z nowym przodem wyróżniającym się licznymi pojedynczymi reflektorami (nie każdemu przypadnie do gustu), progami ze stopniem ułatwiającym wsiadanie oraz blendą słoneczną montowaną na dachu - dziś mało popularny dodatek, ale jeszcze kilkadziesiąt lat temu liczne pickupy i SUV-y miały go na dodatkowym wyposażeniu. Z tyłu po przemodelowanym zderzakiem rzucają się w oczy 4 ogromne końcówki nowego kładu wydechowego ułatwiającego oddychanie kompletnie seryjnej jednostce 6.2 V8 o mocy 330 KM.
Środek to standard typowej amerykańskiej, przerośniętej limuzyny, czyli kanapa przesunięta do tyłu, ogromna ilość miejsca na nogi, barek, wysokiej jakości dywan oaz przeogromny telewizor.
Dependance 213 Motoring przygotował aż dwie sztuki takiej monstrualnej limuzyny - jak komuś czerń wydaje zbyt agresywna, to może zdecydować się chociażby na wersję w „arabskiej” bieli symbolizującej… czystość, niewinność, porządek - merytorycznie pasuje jak ulał do Hummera, nieprawdaż?
Dependance 213 Motoring przygotował aż dwie sztuki takiej monstrualnej limuzyny - jak komuś czerń wydaje zbyt agresywna, to może zdecydować się chociażby na wersję w „arabskiej” bieli symbolizującej… czystość, niewinność, porządek - merytorycznie pasuje jak ulał do Hummera, nieprawdaż?
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Hummer H2 "The ultimate SIX" z Japonii
Podobne: Hummer H2 "The ultimate SIX" z Japonii




Podobne galerie: Hummer H2 "The ultimate SIX" z Japonii
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Hummer
Galerie zdjęć
Newsletter