Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Jeep Grand Cherokee model na rok 2011 - pierwsze zdjęcia na żywo
Jeep Grand Cherokee model 2011

Jeep Grand Cherokee model na rok 2011 - pierwsze zdjęcia na żywo

2009-11-16 - R. Bednarz     Tagi: Jeep, Jeep Grand Cherokee
Nowy Jeep Grand Cherokee został przyłapany na ulicy. Jako, że aparat fotograficzny w telefonie to standard - oczywiście nie obeszło się bez jego sfotografowania.
Wnioski? Nie ma najmniejszych wątpliwości, że Jeep Grand Cherokee model na rok 2011 to emigrant z Azji. Auto wygląda jak jeden z tuzina suv-ów, którymi nęcą Japończycy i Koreańczycy amerykańskiego kierowcę. O ile obecny model Jeepa Grand Cherokee wygląda na kawał terenówki to jego następca zdecydowanie ma objawy zniewieścienia. Postulujemy, by panowie styliści z Chryslera zafundowali sobie terapię testosteronową. Od razu uprzedzamy również ewentualne gromy słane w stronę Fiata - nowy Grand Cherokee był projektowany jeszcze w czasie, gdy o współpracy z Fiatem nie śniło się nikomu.
Jeep Grand Cherokee model na rok 2011Jeep Grand Cherokee model na rok 2011
Nowy Grand Cherokee to dla nas spore rozczarowanie pod względem designu. Już pierwsze wizualizacje nie wyglądały najlepiej. Łudziliśmy się jednak, że „na żywo” będzie lepiej - na złudzeniach się niestety skończyło. Bardzo ciekawi jesteśmy, jak będzie się prezentował w środowisku naturalnym, następca modelu 300C. To najbardziej udane stylistycznie auto Chryslera od dziesięcioleci, również czeka na swojego następcę. Pierwsze wizualizacje nie napawały zbytnim optymizmem. Czy historia powtórzy się w tym przypadku?



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Jeep Grand Cherokee model na rok 2011 - pierwsze zdjęcia na żywo

ARON
Jeep Grand Cherokee model na rok 2011 - pierwsze zdjęcia na żywo
ARON 2009-11-16 14:51
Dobrze powiedziane vette - to auto to stylistyczna porażka Chrysler'a, bo jak się na niego tak patrzy, to się widzi elementy z innych japońskich/europejskich modeli, ale nie Jeep'a = krok w bylejakość lub też nudę stylistyczną karoserii, bo wnętrze (jakość) oraz silniki to ma być poważny krok do przodu. Jestem tym Grandem zawiedziony, ale to chyba dopiero początek "wstrząsów" u Chrysler'a!