Jeep Wrangler bez diesla na Amerykę

Wczoraj wspominaliśmy o nowościach silnikowych u Chryslera na najbliższą przyszłość, dziś mamy nieco odwrotna sytuację. Sprawa tyczy się silnika wysokoprężnego (2.8 DI-CR), który miał zadebiutować na tamtejszym rynku w ikonie samochodów terenowych, czyli Jeepie Wrangler (JK). Jak wiadomo silnik wysokoprężny w autach osobowych to w Ameryce ciągle „egzotyka” (z kolei u nas solidne amerykańskie V8). Tam najczęściej diesle spotyka się w dużych pickupach lub furgonetkach, pomijając oczywiście ciężarówki, czy inny ciężki sprzęt. Powodem takiego stanu rzeczy są wyśrubowane normy czystości spalin (zwłaszcza w Kalifornii), które już wcześniej przekreśliły szansę diesla. Do tego dochodzi wyższa cena oleju napędowego i jego gorsza dostępność na stacjach benzynowych w poszczególnych Stanach. Po wypowiedzi prezesa i dyrektora generalnego Jeepa, Michael’a Manley, jak na razie nie ma opcji diesla w planach, choć jak sam powiada: jedną z rzeczy którą nauczył się w tym biznesie, to nigdy nie mówić nigdy (...)... Użytkownicy i pasjonaci Wranglera w Stanach czekają z niecierpliwością na taką jednostkę, gdyż benzynowemu V6 3.8 (205 KM i 325 Nm), zwłaszcza w połączeniu z automatem, zarzuca się „ospałość” na utwardzonych trasach. Diesel DI-CR (wcześniej CRD) z bezpośrednim wtryskiem oraz common rail okazałby się idealnym rozwiązaniem dla fanów off-roadu i nie tylko. Osiąga on 174 KM (przy 3800 obr/min) i moment rzędu 409 Nm (dostępny w przedziale 2000 - 2600 obr/min), który jeszcze bardziej uskrzydliłby to kultowe auto nie tylko w terenie, ale również wpłynąłby korzystnie na jego ekonomię, czyli przede wszystkim spalanie. Z takim silnikiem aktualny Wrangler dostępny jest w Europie od samego początku. Jednostka ta była z czasem dopracowywana przede wszystkim pod względem odgłosu pracy. O dziwo jednak dieslowi udało się skutecznie wedrzeć do większego i bardziej luksusowego modelu Grand Cherokee - 3.0 V6 CRD (215 KM i 510 Nm). Ponoć niedługo, bo już latem 2010 we Wranglerze zadebiutuje nowy benzynowy Pentastar V6. Dostępny ma być również w połączeniu z 6-biegowym automatem, więc jeszcze nie wszystko stracone...