Mustang 429 Boss z 1969 - oryginał z symbolicznym przebiegiem szuka nowego właściciela

Ford Mustang… Co można rzec o amerykanie, Wranglerze wśród muscle cars, czyli modelu o którym chyba już wszystko skrupulatnie zostało powiedziane? Wiadomo, że to nie Mustang zapoczątkował erę muscle cars, lecz Pontiac GTO. Od Mustanga (amerykańskiego konia dzikiej rasy) wziął na pewno swój początek oraz ewoluował termin „pony car” w motoryzacji USA. Pony car to niedrogi, osiągalny dla większości obywateli kompakt (wg amerykańskich norm rozmiarowych), o niebanalnym designie, stylizacji przywodzącej na myśl auta sportowe lub wyczynowe tj. o dużej mocy i dobrych osiągach.

Inne popularne prócz Mustanga „kucyki” to np. Chevrolet Camaro, Dodge Challenger, Mercury Cougar, Plymouth Barracuda/’Cuda, Pontiac Firebird, czy AMC Javelin. Jak sami możecie wywnioskować, większość tych aut do dziś nie zmieniła swojego pierwotnego charakteru, może jedynie awansując do kategorii muscle cars. A propos muscle cars - chociaż nasz dzisiejszy bohater to pełnokrwisty Mustang, to jego przynależności do mocarnych maszyn nikt nie podważy! Na rocznik modelowy 1969-70 styliści FoMoCo przeprowadzili drugi już drobny lifting 1-ej generacji swojego hitu. Auto dostępne było z szeroką gamą silników, na szczycie której plasowały się jednostki o pojemności 7-litrów. Muscle car 428 Cobra Jet dedykowany były do drag racingu, z kolei Boss 429 to większy braciszek torowego 302, z tym, że homologowany do wyścigów NASCAR, a nie Trans Am - ukryty potencjał poznać można już po niemałym wlocie na masce. Były jeszcze odmiany od Carrolla Shelby - GT350 i GT500 - ale to oddzielna historia. Na najsłynniejszym portalu aukcyjnym wystawiono niemalże nietknięty czasem egzemplarz czerwonego Boss’a 429 S z 1969 w oryginalnym tzn. nietkniętym od nowości stanie. Sprzedawca odkupił go od pierwszego właściciela z Akron (Ohio), który garażował go przez całą swoją karierę. Zresztą auto przejechało od nowości zaledwie 4’405 mil, stoi dalej na pierwszych oponach, lecz naklejki na szybach świadczą, iż doświadczyło swojego przeznaczenia oraz wygrało niejeden pojedynek na torze.Cena ‘kup teraz’ dumne 555’000 USD, ale za jeden z 279 szt. powstałych (pierwszy rok produkcji) z wyczynowym silnikiem Big Block ‘S’ (semi-hemi) i udokumentowaną historią, to dziś nic nadzwyczajnego - niestety! 42 lata temu kosztował niewiarygodne 4’798 USD.