Mustang 5XR od Roush Performance

Nie raz przedstawialiśmy na naszych łamach Roush Performance. Firma z siedzibą w Liviona (Michigan), której nazwa pochodzi od nazwiska ex-kierowcy wyścigowego, Jacka Roush, ustabilizowała się na północnoamerykańskim rynku jako renomowany tuner Mustangów. Od czasu do czasu Roush prezentuje także akcesoria do innych ciekawych pojazdów koncernu FoMoCo, jak np. pickupa F-150. Chociaż na rynku akcesoriów do modyfikacji Mustangów (klasycznych i nowoczesnych) istnieje multum, to śmiemy twierdzić, że oprócz pierwotnego Saleen Performance, Roush jest tutaj najbardziej płodnym tunerem. Zresztą dwójka ta mocno ze sobą rywalizuje o względy fanatyków spragnionych mocy w Fordach. Najnowszym dokonaniem Roush’a jest Mustang 5XR (XR = extreme). Na rocznik modelowy 2011 odświeżony pony car FoMoCo otrzymał kompletnie nowe jednostki napędowe. Pomijając narowistą odmianę Shelby GT500, pod maską tych „cywilizowanych” zagościł m.in. nowoczesny silnik Ti-VCT (niezależne zmienne fazy rozrządu na dwóch wałkach dla zaworów wlotowych i wylotowych) V8 5.0 (405 KM i 509 Nm). Zabawa w narowistego Mustanga zaczęła się oczywiście od motoru. Sprawdzonym przez wielu patentem wzmacniania poczciwej V-ósemki jest montaż doładowania, zazwyczaj kompresora. Dzięki wydajnemu R2300 ROUSHcharger moc wzrosła do 525 KM, a maksymalny moment obrotowy sięgnął ok. 631 Nm - imponujący przyrost w stosunku do serii. Nowy układ wydechowy dba o odpowiednią oprawę akustyczną. Na samej mocy oczywiście nie spoczęto. Aby ją skutecznie przenieść na asfalt zmodyfikowano zawieszenie wymieniając stabilizatory, przednie wahacze i tylne amortyzatory wraz ze sprężynami. Nowością są 5-ramienne, chromowane felgi o rozmiarze 20 cali z oponami sportowymi Cooper RS3.

To, co ceni się w przypadku takich aut, to subtelny tuning wizualny podkreślający oryginalną linię auta. W skład takiego pakietu stylistycznego wchodzi nowy przedni zderzak z atrapą pozbawioną dodatkowych reflektorów, boczne progi, tylny dyfuzor i 3-częściowa lotka klapy bagażnika. Charakterystyczne naklejki na karoserii dodają swego, choć nie każdemu przypadną.

We wnętrzu także klasyka tuningowa, czyli emblematy, plakietka seryjna, dywaniki itp. dodatki. Opcją są jeszcze m.in. klasyczne nakładki na boczne okienka, nowe obszycie tapicerskie, czy wydajniejszy układ hamulcowy (opcjonalnie?) z 14-calowymi tarczami z przodu i 4-tłoczkowymi zaciskami.

Roush’a Mustang 5XR można zamówić u każdego dealera Forda USA, jednak wpierw trzeba nabyć/dostarczyć własne auto. Zestaw kosztuje standardowo 15’390 USD i posiada 3-letnią/na 36’000 mil gwarancję na zespół napędowy. Dostępny jest do każdego nadwozia, jednak tylko w konfiguracji V8 + manual. Sprzedaż limitowana do 150 szt. i niedostępna w Kalifornii (normy ekologiczne się kłaniają!)…