Mustang Fox z silnikiem 5.0 Coyote - dorwał lis kojota

W 1979 FoMoCo wprowadza na rynek 3. generację swojego szlagiera - Mustanga. Pony car powstał na przedłużonej płycie podłogowej Fox (stąd jego przydomek „fox” - ang. lis), wstępnie opracowywanej z myślą o Fordzie Fairmont, czy Mercurym Zephyr. Przełom w tej generacji Mustanga nastąpił dopiero w 1987, kiedy Fox przeszedł modyfikację, po wcześniejszym liftingu (’83). Modernizacja była nie tyle mile widziana, co obligatoryjna, gdyż liczby sprzedaży spadały na łeb, na szyję (ok. 100 tys. rocznie), a FoMoCo wymyślił, iż zastąpi klasycznego konstrukcyjnie Mustanga przednionapędową odmianą Mazdy.

Niezadowolenie fanów sięgnęło zenitu, dlatego zdecydowano się wypuścić osobny model pod nazwą Probe. Mustang z kolei powoli odzyskiwał swój blask, m.in. dzięki usprawnionym silnikom V8 o pojemności 5 litrów oraz jego rewelacyjnym stosunkiem ceny do osiągów, przez co upodobali sobie go także tunerzy. 3-cia generacja Mustanga nie cieszy się takim uznaniem wśród kolekcjonerów, czy fanów amerykanów, ale swoją ceną i dostępnością części tuningowych stanowi znakomitą bazę do różnych przeróbek. Firma Kurgan Motorsports z Braselton (Georgia) bodaj jako pierwsza przeszczepiła silnik 5.0 „Coyote” z nowoczesnego Mustanga. Leciutka „buda” w połączeniu z nowoczesnym i mocnym motorem V8 (412 KM i 529 Nm) nadają krwistoczerwonemu liskowi piekielnych osiągów. Auto rozpoczęło żywot jako podstawowy, 2.3 litrowy R4 w nadwoziu notchback (niegdyś popularny wśród policji, jako tzw. highway patrol). Daleko mu było do temperamentu Mustanga, ale cała reszta była dobrze utrzymana. Samo uruchomienie kojota nie było wielkim wyczynem, więcej potu i nerwów pochłonęło umieszczenie go w komorze silnikowej, które wymusiło opracowanie nowych mocowań na silnik, klimatyzację, wspomaganie kierownicy. Ponieważ silnik jest stosunkowo krótko na rynku, to nie ma jeszcze tak szerokiej palety akcesoriów do niego. Skrzynię biegów wymieniono na manual T-45, ze względu na przyrost mocy, zaś wspomagane hamulce pochodzą z wersji Cobra z 2003. Auto ma nowy wydech z kolektorami Kooks oraz dolot zimnego powietrza, dzięki którym brzmi jak powinien na tę moc. Planowane jest jeszcze wsadzenie pod maskę kompresora, ale lisek chytrusek już nie jest ospały. Dla przypomnienia: najmocniejszy seryjny Fox 5.0 wyciągał 235 KM, czyli połowę tego! Prawdziwy ‘sleeper’…