Pontiac G8 - pięć lat i koniec?

Przyznajemy bez bicia, że wiadomość ta bardzo nas zabolała. Najprawdopodobniej w ciągu pięciu lat Pontiac G8 zejdzie ze sceny i tym samym skończy się fiaskiem próba odnowienia sportowego ducha tej marki. Przypomnijmy, że Pontiac G8 jest rasową limuzyną z tylnim napędem. Obok Pontiac’a Solstice to jedyne auto w takiej konfiguracji, które oferuje Pontiac.

Przez ostatnie lata, marka rozmieniała się na drobne oferując raczej mało ekscytujące auta, które w żaden sposób nie były w stanie nawiązać do chlubnej przeszłości. Dopiero Pontiac G8 udowodnił, że wciąż tkwi w marce duch sportowy. Zdaje się jednak, że władze GM nie bardzo wiedzą czego same chcą i zapowiadają, krótki - bo zaledwie pięcioletni żywot tego modelu - jego następca zaś (i tutaj dochodzimy do sedna) nie będzie już korzystał z tylnionapędowej platformy.

W tej sytuacji bardzo nas ciekawi również inne pytanie. Czy w takim razie Pontiac zdecyduje się w wprowadzić na rynek pickupa na bazie G8? Miałby on przed sobą zaledwie dwa lata na rynku. Z ekonomicznego punktu widzenia nie ma to przecież sensu. Szczerze mówiąc ręce nam opadają. Pontiac chce likwidować takie auta jak G8, a z dumą prezentuje G3, czyli model oparty na… Chevy Aveo. No jeżeli tak ma wyglądać renesans Performance Division w wykonaniu władz GM, to proponujemy zająć się szydełkowaniem.