Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Project D czyli jak uzdrowić Chryslera Sebring
Chrysler Sebring

Project D czyli jak uzdrowić Chryslera Sebring

2008-04-16 - R. Bednarz     Tagi: Chrysler, Dodge
Nie odkryjemy Ameryki jeśli powiemy, że Chrysler Sebring i Dodge Avenger nie należą do najbardziej udanych modeli w ofercie firmy. Prawda jest taka, że odstają one od aut konkurencji i nic tego nie zmieni… Poza wprowadzeniem nowego modelu.

Na razie, musimy uzbroić się w cierpliwość. Chrysler szykuje drobne zmiany, które mają choć trochę poprawić notowania tych modeli. Niemrawe i żarłoczne silniki to pierwsza bolączka. Drugą, do której Chrysler już nas przyzwyczaił, to dyskusyjna jakość materiałów użytych do wykonania wnętrza i jego stylizacja - tutaj auta Chryslera są w tyle o kilka ładnych lat w porównaniu z konkurencją.  Na zmianę generacji musimy poczekać jeszcze 3 lata. Wiadomo jednak, że Chrysler już wziął się do pracy. Powołany został tajemniczy zespół pod nazwą Project D. Jego zadaniem będzie opracowanie następców modelu Sebring i Avenger. Czy efekt ich prac powali nas na kolana? Nie wiemy. Pewni za to jesteśmy, że gorzej nie będzie. I tym optymistycznym akcentem zakończmy. Na razie przynajmniej…



źródło: The Detroit Free Press

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Project D czyli jak uzdrowić Chryslera Sebring