Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Shelby GT350 - mocne wejście w nowy rok
Shelby GT350

Shelby GT350 - mocne wejście w nowy rok

2010-01-20 - R. Bednarz     Tagi: Mustang, Muscle cars, Shelby, Shelby GT350
W czterdziestą piąta rocznicę powstania oryginalnego modelu Shelby GT350 (1965 rok) firma Shelby American prezentuje zupełnie nową wersję GT350 Mustang z 5-litrowym doładowanym silnikiem V8. Shelby GT350 - kosztowna modyfikacja
W przeciwieństwie do GT500, wersja GT350 nie będzie budowana od podstaw i sprzedawana jako „nowy” model. Modyfikacje będą wykonywane na seryjnych samochodach kupionych w salonie, które klienci lub dealerzy dostarczą do siedziby firmy w Las Vegas. Tam eksperci Shelby zamontują sprężarkę Ford Racing zdolną do wykrzesania z silnika mocy około 500 KM, zawieszenie Ford Racing, hamulce Bear, układ wydechowy Borla, obręcze aluminiowe Cragar oraz inne elementy pozwalające zwiększyć potencjał Mustanga.

Nadwozie zmodyfikowanego modelu będzie wyróżniało się specjalnie zaprojektowanymi spoilerami i nakładkami oraz dodatkowymi wlotami powietrza na masce. Klien będzie mógł także wybrać jeden z setki kolorów nadwozia, pod warunkiem, że będzie to biały z niebieskimi pasami wyścigowymi Guardsman Blue.
Shelby GT350Shelby GT350
Wszystko to ma jednak swoją cenę. 33 995 dolarów to niewiele, jak na sportowy samochód, jednak tyle trzeba zapłacić za same przeróbki! Dodatkowe 30 000 będzie trzeba przeznaczyć na zakup „bazy”. W sumie, model GT350 będzie droższy od wersji GT500...



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Shelby GT350 - mocne wejście w nowy rok

Shelby GT350 - mocne wejście w nowy rok
piotrja6 2010-01-20 19:51
Osobiście nie mi sie nie podoba:/ Nawet jakby kosztował 30 000 USD to tysiąc razy wole zwykłego Mustanga a milion razy GT500. Co do motoru pewnie nie można mieć zastrzeżeń, ale tuning nadwozia to stylistyczna porażka! Mam nadzieje że te wszystkie spoilety i zaślepki są niezbędne i do czegoś służą, bo wyglądają fatalnie. Auto tylko na tor dla fanów Mustanga ze 60 000 USD których nie wiedzą jak wydać.
ARON
Shelby GT350 - mocne wejście w nowy rok
ARON 2010-01-20 22:16
Osiągi itp. nie mają dla mnie znaczenia, skoro wyszła z tego stylistyczna tragedia - tył jeszcze bardziej nonsensownie "wyciągnięty", a przód to ja już wogóle wolę przemilczeć...najlepiej tego kucyka lub (jak kto woli) padalca obrazuje zdjęcie nr 4! Aż ciężko, że Shelby (nie w formie chyba) się pod tym podpisał - jeśli jest to hołd GT 350, to ja oryginałowi współczuję. Pewnie zamiar był zacny, ale wyszła taka pokraka - z przodu wygląda "ciężkawo" i jak pług śnieżny, z kolei z tyłu całkiem, całkiem...pod warunkiem, że nie patrzymy z profilu bocznego... Masakra!