Shelby Mustang GTS - muscle car dla "ubogich"

Carroll Shelby uchodzi dla wielu za guru tuningu Mustangów. Urodzony Teksańczyk jako jeden z pierwszych przedsięwziął się modyfikacji kultowego pony car’a FoMoCo, mianując go do ligi muscle cars. I choć ‘stang, jak go zwą Amerykanie, jest autem na tyle popularnym, że znalezienie części tuningowych jest rzeczą banalną, o tyle koszty z tym związane wypadają różnorako. Mustangi od Shelby’ego raczej nie należą do tanich i to już pomijając nawet te zachowane, bądź odrestaurowane klasyki. GT, GT500, czy Super Snake to niemały wydatek, nawet jak na nieprzeciętnego obywatela Stanów Zjednoczonych, ale wizją Shelby’ego jest dotarcie do fanów Mustangów nie tylko z grubym portfelem. Pierwsze kroki poczęto w 2007, kiedy to firma z Las Vegas (Nevada) wypuściła na rynek model GT, nawiązujący do klasyka z 1965. Produkowany do 2008 Mustang (także w odmianie cabrio) był „ (…) zwinnym, niezawodnym i przystępnym [dla większości Amerykanów]” muscle car’em”, jak to określił John Luft - prezes Shelby American. Na rok 2012 firma chce kontynuować i rozwijać dalej tą tradycję, oferując pakiet GTS, dostępny do każdego Mustanga 3.7 V6 i V8 5.0. Premiera odbyła się na trwającym salonie w Nowym Jorku. Od momentu jak FoMoCo zaprezentował nowoczesne jednostki widlaste, Shelby przystąpił do pracy nad nimi. Jak ukończono projekt GT350, team skunkworks przyspieszył realizację GTS, a tacy renomowani partnerzy, jak Ford Racing, Borla, Baer oraz Shelby American, sprawili, że wyciśnięto więcej z zawieszenia, stabilności, hamowania oraz oczywiście silnika. Chociaż nie ujawniono osiągów, to wg oficjalnych relacji prasowych GTS V8 jest lżejszy plus szybszy od zwykłego GT, natomiast GTS V6 ma tyle samo mocy, co Mustang GT, lecz pali mniej i jest od niego tańszy! Pakiet Shelby GTS kosztuje 9’995 USD, co w połączeniu z „pacjentem” o nazwisku Mustang daje sumę od ok. 32’000 USD! Może to niemało dla nas, ale przypominamy, iż za tą kwotę otrzymujemy niebanalne auto sportowe klasy GT o ponadprzeciętnych osiągach i od renomowanego tunera.W skład zestawu GTS wchodzi: sportowe sprężyny, wzmocnione stabilizatory i rozpórka przednich kielichów od Ford Racing, sportowy układ dolotowy, wydech Borla, wydajniejsze hamulce Baer, nowa maskę silnika z otworami chłodzącymi, nową atrapę chłodnicy, przedni zderzak, tylny spojler, klasyczne pasy wzdłuż karoserii oraz emblematy z tabliczką seryjną wewnątrz. Lista opcji obejmuje m.in. kompresor, 6-tłoczkowe zaciski, regulowane wahacze, felgi 18-20”, zawieszenie tylne w układzie Watts, czy dwukolorową skórę. Wciąż drogo? No to pomyślcie, że gotowy Mustang Shelby GTS kosztuje mniej więcej tyle, co same dodatki do GT, że o mocniejszych już nie wspomnimy…