Woodward Dream Cruise 2011 - born in the USA

Woodward Dream Cruise to jedno z tych samochodowych wydarzeń, które mają w Ameryce wieloletnią tradycję, choć jestem niemalże pewien, że nie spotkałoby sie ze zrozumieniem w naszym kraju. Chodzi ogólnie o długą kulturę, czy tradycję cruising-u, czyli wolnego, regularnego poruszania się do przodu głównymi ulicami miasta przede wszystkim wieczorami i nocami, jako niegdysiejszy manifest wolności i niezależności, które dają posiadanie „prawka” oraz własna fura. Wzięło się przede wszystkim od młodych Amerykanów, w ich nierzadko odpicowanych brykach w latach 50-tych i nierzadko kończyło się spektakularnym pojedynkiem spod świateł. A że to niezbyt ekonomiczny taki tryb jazdy start-stop, to mało kogo to kiedyś obchodziło, skoro benzyna był tańsza od wody… Elemnty tej kultury możecie podejrzeć w takich filmowych klasykach, jak „Van Nuys Blvd.” (1979), „Corvette Summer” (1978), czy chociażby „American Grafitti” (1973). W przypadku Woodward chodzi o przedmieścia Detroit (Michigan) na 16 milowym (ok. 26 km) odcinku od Berkley aż do Royal Oak i normalny, sobotni dzień sierpnia. Od 1995 rokrocznie przez cruise i na pobliskich parkingach przewija się ponad milion osób, nie tylko w swoich odpicowanych klasykach albo nowszych brykach, przy czym zawsze wyjątkowych na swój sposób i w 99% amerykańskich marek.