SSC Ultimate Aero kontra Bugatti Veyron - kolejne starcie

Shelby Super Cars nie daje za wygraną. Po raz kolejny będzie starało się zmierzyć z powszechnie uznawanym (choć nieoficjalnym) rekordem prędkości należącym do Bugatti Veyron.

Narzędziem w walce będzie oczywiście piekielnie mocny SSC Ultimate Aero TT. Ten potwór o mocy 1196KM powinien zbliżyć się do granicy 440km/h. Próba odbędzie się pod koniec sierpnia. Będą uczestniczyli w niej przedstawiciele Księgi Rekordów Guinnesa - aby formalności stało się zadość. Pamiętajmy, że bicie rekordu to nie jest taka prosta sprawa. Próba jest ważna tylko wtedy, gdy pojazd pokona wyznaczoną trasę w dwie strony (by wykluczyć wpływ warunków zewnętrznych na wynik). Obie próby muszą odbyć się w przeciągu godziny. Następnie wyniki obu przejazdów są sumowane i ich średnia daje nam oficjalny czas. Dlatego też, rekord Veyrona - 407km/h jest nieoficjalny (podobnie zresztą jak osiągnięcia Venoma 1000) a oficjalny rekord prędkość (389km/h) dzierży Koenigsegg CCR - bolid pochodzący ze Szwecji.

Czy tym razem SSC Ultimata Aero TT sięgnie po rekord? O ile nie przeszkodzą warunki pogodowe, powinno tak się stać. Przy poprzedniej próbie bicia rekordu przez Aero, właśnie niesprzyjające warunki pogodowe nie pozwoliły zbliżyć się do rekordu. My w każdym razie trzymamy kciuki za SSC, a Wam oczywiście damy znać, czy tym razem jankesom się udało.