Cadillac XTS w trzech nowych wersjach

Tymczasowo flagowy (wciąż czekamy na premierę najbardziej "wypasionego" modelu w ofercie, który zapowiadany jest od pewnego czasu) Cadillac, czyli model XTS został wzbogacony o trzy nowe wersje. Wszystkie one mają bardzo konkretne przeznaczenie i skierowane się do specyficznych grup klientów. Zacznijmy od dość standardowo wyglądającego modelu, który ma trafić do wypożyczalni aut w USA. Auto wyposażone jest  między innymi w pneumatyczne zawieszenie z osławionym systemem Magnetic Ride Control, podgrzewane tylne siedzenia oraz przyciemnione szyby. W czarnym lakierze prezentuje się świetnie. I pewnie sami chętnie skorzystalibyśmy z nich podczas wyprawy z lotniska. Gdybyśmy jednak przylecieli z kumplami a celem było Las Vegas wybralibyśmy raczej kolejną wersję. To przedłużona limuzyna na bazie Cadillac'a XTS. W tym wypadku wyposażenie wnętrza auta limitowane jest tylko fantazją zamawiających. W przypadku tego modelu Cadillac odpowiada za dostarczenie karoserii - jej długość uwarunkowana jest wyłącznie względami bezpieczeństwa. Gdyby nasze party w Las Vegas potoczyło się w sposób najmniej pożądany i byłaby to nasza ostatnia wycieczka w... życiu, Cadillac i tutaj nas nie zostawi na pastwę losu. W ofercie firmy znajduje się również XTS w wersji karawan. Auto wygląda niezwykle gustownie i dostojnie. Cóż, w końcu to Cadillac, który jak mało która marka potrafi łączyć sport i elegancję.