Chevrolet Colorado - zwiastun najmniejszego pickupa Chevroleta

W 2004 roku General Motors zachęcony sukcesem średniego pickupa (mid size truck) S-10, jak i jego bratniego odpowiednika GMC Sonoma, prezentuje kolejną generację ich następców. Opracowane wraz z japońskim Isuzu Colorado/Canyon zabutowały późnym 2005, a ich produkcja odbywała się w Shreveport (Louisiana), tudzież Rayong (Tajlandia). Warto zaznaczyć, że Isuzu, bliźniaczą odmianą D-Max, weszło na polski rynek, gdy nastąpił boom na pickupy ze względu na ulgi podatkowe dla przedsiębiorców. Isuzu swoją płyta podłogową posłużyło również do opracowania jedynego, rasowego pickupa już nieistniejącej marki terenowej Hummer - H3T. Colorado/Canyon w pierwszym roku sprzedaży swoim wynikiem pobił nawet dwóch liderów segmentu - Forda Ranger i Nissana Frontier o prawie 35% oraz raptem 3,3% gorzej od świeżutkiego bestsellera - Toyoty Tacomy. Rok później udało mu się nawet pokonać Japończyka i ciągle deptał po piętach powracającemu na szczyt Rangerowi. Obydwa bliźniacze modele znajdują się w ofercie GM po dzień dzisiejszy, zaś ich paleta silnikowa rozpościera się od 2.9-litrowego R4 (185 KM i 190 Nm), poprzez R5 3.7 L (242 KM i 328 Nm), aż po jednostkę V8 o mocy 300 KM oraz 434 Nm. Można wybierać z 3 rodzajów kabiny (od pojedynczej, po podwójną) i dwóch rodzajów napędu (RWD i 4x4), a także skrzyni manualnej lub automatycznej. Jedynie odmiany 3.7 i 5.3 występują z automatem w standardzie, z kolei V-ósemkę dostaniemy jedynie w tylno napędowej, ulicznej odmianie Sport. Od jakiegoś czasu na drogach Ameryki widywano niewielkiego, zamaskowanego pickupa, najprawdopodobniej GM. Jak się okazuje, koncern testował kontynuatora Colorado/Canyon. Pickup swoja oficjalna premierą ma odbyć na 32. salonie samochodowym w Bangkoku (25. marzec - 5. kwiecień) - wybór padł na orientalną Tajlandie nie tylko ze względu na partnera technologicznego, ale też rosnącą sprzedaż tego typu pojazdów. Obecnie 43% sprzedawanych tam aut stanowią pickupy. Latem wyciekły do Internetu oficjalne szkice patentowe nowego pickupa, z kolei teraz GM zdecydował się opublikować przedpremierową, wiele mówiącą fotkę Colorado. Przód utrzymany będzie wg najnowszej stylistyki osobowych modeli Chevroleta, typu Orlando, Traverse, czy Malibu, z kolei tył to już klasyka gatunku, czyli kwadratowo, a więc praktycznie. Podczas gdy FoMoCo zdecydował nie kontynuować Rangera, szanse GM w tej lidze znacznie wzrosły. Zobaczymy, czy koncern potrafi wykorzystać ten fakt na swoją korzyść…