Chrysler bez papierowej instrukcji obsługi

Pamiętacie, kiedy ostatnio szukaliście w instrukcji obsługi do auta jakichś „cennych” informacji? Ja tak, ale większość ludzi (niestety) raczej rzadko tam zagląda. Problem polega głównie na tym, iż wraz ze wzrostem elektronizacji, czy komputeryzacji auta owe niegdyś podręczne przewodniki po najważniejszych funkcjach pojazdu przybierają drastycznie na masie. Ba, w najnowszych luksusowych limuzynach ich objętość dochodzi nawet do 1000 stron (moja nie ma nawet 100...)! Te samochodowe „biblie” coraz trudniej pomieścić w podręcznych schowkach w samochodzie, które na dodatek w ostatnich latach dosyć mocno się skurczyły - m.in. ze względu na miejsce zajmowane przez poduszki powietrzne. Z podobnym problemem boryka(ł) się oczywiście koncern Chrysler, dlatego jego stratedzy wpadli na następujący pomysł: od roku modelowego 2010 wszystkie nowe auta tj. Chrysler, Dodge oraz Jeep będą wyposażane TYLKO w cyfrowe instrukcje obsługi zapisane na płycie DVD. Takową instrukcję będzie można uruchomić na każdym urządzeniu wyposażonym w czytnik DVD (odtwarzacze, komputery, czy nawet konsole do gier wideo). Wszystkie najistotniejsze funkcje mają być czytelnie pogrupowane w cyfrowym menu i wyposażone do tego w przydatne filmiki. Jak argumentują fakt koncernowi marketingowy - taki krok posiada również pozytywny wpływ na ekologię. Dzięki niemu można zaoszczędzić rocznie ok. 930 ton papieru, a więc jakieś 20’000 drzew utrzymać przy życiu - co do ilości zużytego prądu na cyfrowy odpowiednik jak na razie nikt nie wspominał. Ci użytkownicy, którzy chcieliby mimo to posiadać tradycyjną instrukcję drukowaną będą mogli zamówić ją u dealera - czy ta opcja będzie odpłatna, jeszcze nie wiadomo...

Czy takie dosyć odważne posunięcie spotka się z pozytywnym przyjęciem nie tylko przez klientów, ale i innych producentów? Ciężko przewidzieć. Co prawda teraz już w prawie każdym domu istnieje przynajmniej jeden odbiornik DVD, jednakże tak się zazwyczaj składa, że niektórzy korzystają ze wspomnianej instrukcji, zazwyczaj kiedy nie są w zasięgu jakichkolwiek czytników formatu DVD. W drodze też się może bardzo przydać... Ja na szczęście mam swoją skromną, już trochę pożółkłą i zużytą instrukcję, ale za to dostępną na wyciągnięcie ręki.