Ford Mustang - szykuje się lifting kultowego muscle FoMoCo

Mustang jest kultowy, to pewne, jak to, że paliwa już raczej nigdy nie stanieją przynajmniej do satysfakcjonującego kierowców poziomu, a V8 będą jak te dinozaury w filmie Spielberga… Małemu, sportowemu coupe FoMoCo zawdzięczamy, że ktoś kiedyś zrozumiał, że kierowcy nie potrzebują nie wiadomo czego, tylko ładnego, zwinnego auta z porządnym silnikiem, co sprawia frajdę nie tylko podczas jazdy. Tak właśnie powstała kategoria pony cars, która ewoluowała do muscle cars, bo potrzeba było więcej mocy. Jest rok 2011 i na rynku mamy już 5-tą generację (nie licząc liftingów poszczególnych roczników). To, co teraz mogą bezproblemowo nabyć Amerykanie u swoich dilerów debiutowało w ramach zaawansowanego face liftingu na rocznik modelowy 2010.Generalnie jest to generacja, która zadebiutowała w 2005 i stałą się prawdziwym szlagierem, niczym jej protoplasta w połowie lat 60-tych. A wszystko przez oryginalny, niepowtarzalny design i V8. Naturą człowieka jest to, że wszystko prędzej, czy później mu się opatrzy, więc nawet i udanego Mustanga czekał nieubłagany lifting - niestety momentami chyba nieco na siłę. Choć poprawa poszła przede wszystkim w stronę jakości, dużo kontrowersji wzbudza zwłaszcza jego zaokrąglony tył. W międzyczasie doszła również konkurencja ze strony Dodge i Chevroleta. O ile Challenger był i jest dla outsiderów, o tyle Camaro zapędza Mustanga do zagrody. Pierwsza próbą odzyskania wolności były nowe, wydajniejsze silniki 3.7 V6 i 5.0 V8. To pomogło, ale nie na długo, konkurencja nie śpi… Na rocznik modelowy 2013 Ford szykuje kolejny lifting Mustanga i już na początek dobra widomość: poprawie ma ulec kontrowersyjna stylizacja tyłu, zwłaszcza świateł - mają biec równo. Ponadto przód ma wyraźniej nawiązywać do wersji Shelby dzięki powiększonej atrapie i zmniejszonemu wlotowi dolnemu, bardziej zaokrąglonemu. LED-y zostaną użyte w fakturze świateł - tylnych i przeciwmgielnych przednich. Co do silników nie przewiduje się wielkich zmian, a jedynie drobną kurację wzmacniającą. V8 ma dorównać mocy rywala od GM (ok. 425 KM). Zmiany nie ominą także Shelby’ego GT500, którego parametry mają być dostosowane do Camaro ZL1, czyli ponad 600 KM! Generacja debiutująca na 2013 ma być przestojem przed kompletnie nowym modelem, spodziewanym w okolicach 2015 roku. Może wtedy FoMoCo odważy się w końcu oferować go również na Starym Kontynencie? Czas ucieka…