Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Louie Mattar i jego niesamowity Cadillac z 1947
Louie Mattar i jego niesamowity Cadillac z 1947

Louie Mattar i jego niesamowity Cadillac z 1947

2010-11-26 - A. Łukasiewicz     Tagi: Cadillac, Oldtimer
eśli ktoś z Was miałby tą przyjemność zwiedzania USA, a w szczególności Kalifornii z położonym tuż przy meksykańskiej granicy San Diego, to warto wstąpić do San Diego Automotive Museum. Znajdziecie tam m.in. „kosmicznego” Cadillaca należącego do niejakiego Louiego Mattara - człowieka, który postanowił zrealizować swój (szalony) pomysł. W 1947 owy facet nabył Cadillaca Sedana, a przez kolejne 5 lat go skrupulatnie tuningował. Słowo tuning to może nie do końca trafione określenie, tym bardziej, że nie chodziło o jakiegoś kustoma z top chopem i specjalnym malowaniem, a auto kompleksowo przygotowane do przemierzania poważnie długich dystansów.
Louie Mattar i jego niesamowity Cadillac z 1947Louie Mattar i jego niesamowity Cadillac z 1947
Przeróbka auta zamknęła się kwotą 75’000 USD - dziś to niemała suma, a wyobraźcie sobie co to musiało oznaczać w roku 1952! Warto przy tym zaznaczyć, że wszystko finansowane było z prywatnych środków Mattara, bez jakichkolwiek sponsorów! Po co ten olbrzymi nakład w auto, które już seryjnie nie należało do tanich?
Louie to człowiek, który postanowił spełnić największe marzenie. W ‘52 roku wraz z dwoma kompanami pokonał swoim Cadillakiem dystans z San Diego do Nowego Jorku bez jakiegokolwiek postoju - to trasa wynosząca ponad 10 tys. kilometrów! Przejechanie takiej odległości bez postoju wymusiło szereg modyfikacji w pojeździe. Do najciekawszych należą np. system samoistnego napełniania chłodnicy i zmiany oleju, pompowania kół podczas skręcania, a także hydraulicznych podnośników, które umożliwiały zmianę koła w trakcie jazdy. Dystans 6’032 mil musiał odcisnąć piętno na silniku, dlatego na rozkładanych platformach z boku pojazdu można było dokonywać napraw, czy przeglądu poprzez specjalne unoszenie maski w trakcie jazdy.
Louie Mattar i jego niesamowity Cadillac z 1947Louie Mattar i jego niesamowity Cadillac z 1947
Caddy z 1947 to chyba pierwszy kamping świata, gdyż prócz wyżej wymienionych funkcji posiadał na pokładzie elektryczną kuchenkę, lodówkę, telewizor, pralkę, toaletę, prysznic, zaułek medyczny i kuchenny, czy nawet deskę do prasowania zintegrowana z tylnymi siedzeniami. Z przodu zamontowano telefon mobilny, zewnętrzny system nagłośnienia, magnetofon, a nawet fajkę turecką dla znudzonych długą podróżą!

Za sobą ciągnął atrakcyjną przyczepkę z dodatkowym zapasem wody (114 L - jeszcze większy zbiornik był w bagażniku), ok. 57 L oleju i bagatela 870 L benzyny! Podczas podróży przyczepka musiała być napełniana 3 razy, co miało miejsce na lotniskach i oczywiście w czasie jazdy.

Morderczy dla człowieka i maszyny maraton drogowy zajął trójce tydzień czasu, zaś wyczyn został pobity w 1954 na trasie z Anchorage (Alaska) do Mexico City - ponad 12 tys. km. Coś nieprawdopodobnego, zważywszy na czasy w jakich tego dokonano, chapeaux bas!



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Louie Mattar i jego niesamowity Cadillac z 1947