Pustynia Bonneville - słone szaleństwo

Jednym z prezentów, który zostawiła nam epoka lodowcowa jest pustynia Bonneville. Równa niczym stół bilardowy przyciąga od lat uwagę fanów szybkości. To właśnie tutaj po raz pierwszy przekroczono prędkość 1000 km/h na lądzie.

Pustynia Bonneville jest bardzo gościnna. Każdy pojazd dostaje pożegnalny prezent. Zapytacie jaki? Oczywiście to sól, której na pustyni nie brakuje (w niektórych miejscach warstwa soli ma prawie 2 metry). Sól wciska się niemal w każdy zakamarek auta. Całość robi niesamowite wrażenie. Szczególnie w przypadku aut w których aerodynamika zrobiła sobie wolne - Rat Rody i Hot Rody wystąp!

Zresztą, najlepiej będzie jak przekonacie się na własne oczy. Przed Wami Ford z 1933 roku. Oczywiście z seryjnym wozem ma już niewiele wspólnego. Tak czy inaczej widok auta na pustyni okraszonego solą robi wrażenie szczególne. Gdybyście kiedyś byli w Salt Lake City - nie zapomnijcie wpaść z wizytą w to szczególne miejsce. Pustynia położona jest zaledwie 160 km od tego miasta.