Roush - akcja serwisowa najnowszego Mustanga

Przywoławcza akcja serwisowa w przypadku najnowszych aut amerykańskich już chyba raczej nikogo z ich zwolenników nie zdziwi, chyba, że... ogłosi ją renomowany tuner! Tak ma się sprawa w przypadku firmy Jacka Roush - jednego z najbardziej renomowanych garażów tuningowych aut Forda, ze szczególnym upodobaniem modelu Mustang. Przyczyną całego zamieszania jest problem z układem hamulcowym we wzmocnionych wersjach odświeżonego pony car-a, zanotowany po raz pierwszy przez dealerów Forda. W ekstremalnych przypadkach w wyniku poluzowania się śrub mocujących przednie zaciski całkowitej awarii może ulec układ hamulcowy - przydarzyło się to jednemu z kierowców testowych, który wyszedł z opresji ratując się hamulcem ręcznym... Roush całą sytuację tłumaczy faktem, iż w czasie projektowania hamulców auta nie rozwijały całego swojego momentu obrotowego... Jeszcze w tym tygodniu Roush Performance będzie kontaktować się z właścicielami 81 egzemplarzy podrasowanego Mustanga, do których zaliczają się wersje Stage 1oraz Stage 2, a także najmocniejsza 427R - kompresorowe 435 KM oraz 543 Nm momentu obrotowego. Cała akcja odbywać się będzie poprzez oficjalne serwisy Forda, a wymianie ulegną kompletne układy zaciskowe na obu osiach. Miejmy nadzieje, że to pierwsza i zarazem ostatnia (niemiła) niespodzianka, jaka spotkała właścicieli tych wyjątkowych Mustangów.