Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  CFC Hummer H2 - non omnis moriar
CFC Hummer H2

CFC Hummer H2 - non omnis moriar

2010-03-23 - A. Łukasiewicz     Tagi: Hummer, 4x4, Hummer H2
Sytuacja w jakiej się znajduje obecnie Hummer jest bardziej niż kryzysowa. GM, w dalszym ciągu aktualnemu właścicielowi marki pali się wręcz grunt pod nogami, aby się pozbyć nieszczęsnych terenówek z bądź co bądź mocnym imagem "ekologicznego terrorysty".

Najczarniejszy scenariusz zakłada, że Hummer podzieli los Pontiaca, my zaś jesteśmy przekonani, że można jeszcze wszystko ocalić dzięki odpowiednią restrukturyzacją linii modelowej. To wymaga jednak pomysłu i dobrego planowania, na który Amerykanie z nożem u gardła nie za bardzo są skłonni przystąpić... Przenieśmy sie jednak kilka lat do tyłu, do czasu, w którym Hummery schodziły jak ciepłe bułeczki. Po sukcesie cywilnego H1 przyszedł czas na "skromniejszy" H2, który m.in. dzięki dobrej promocji ze strony obecnego gubernatora Kalifornii - A. Schwarzeneggera - zrobił błyskawiczną karierę na rynku.
CFC Hummer H2CFC Hummer H2
Stał się wyznacznikiem statusu, zabawką dla zamożnych - upodobały go sobie zwłaszcza ludzie estrady (z naciskiem na raperów) modyfikując go najczęściej w tzw. stylu DUB. Jeden z takich projektów przedstawiamy Wam dziś. Niemiecki producent folii oklein samochodowych itp. CarFilm Components (CFC) przerobił klasyczną, ciągle kultową H2-kę na mało praktycznego, acz fascynującego potwora...
Zacznijmy od lakieru, który oklejony został folią chromowaną plus nie dające się przeoczyć naklejki z logo firmy, zaś maska silnika to z kolei imitacja włókna węglowego. Koła zamieniono na monstrualne, 28-calowe felgi TunerShop z równie ekstremalnymi oponami Kumho w rozmiarze 325/35 R28! Do tego dorzucono boczne progi, drzwi przednie otwierane teraz do góry od LSD, a z tyłu wydech dostał aż 4 rury dbające o odpowiednią oprawę akustyczną silnika wzmocnionego do 480 KM. A propos akustyki - wnętrze jest równie imponujące jak samo auto z zewnątrz, jak nawet nie bardziej niż. W środku utrzymanym w niewiadomo czemu czarno-żółtym (skóra z żółtymi szwami i akcentami) kolorze mamy "pełen wypas" jeśli chodzi o car audio-video. Ponad 17 monitorów LCD, telewizja HD, minibarek, odtwarzacz DVD i "skromne" 1360 Watt nagłośnienia. Orgia dla melomanów i elektronicznych gadżeciarzy. Wszystko wzorowane na wnętrzach przerośniętych amerykańskich limuzyn. Jak pisał słynny poeta Horacy "non omnis moriar" (nie cały umrę) i widać są jeszcze ludzie, którzy fascynują się Hummerami, więc może w nich należy dopatrywać się klientów na przyszłość? Oczywiście Hummer to nie tylko kurioza na kołach, ale także kawał solidnych aut terenowych, więc może w tym drugim kierunku należałoby pójść... Odświeżenie linii modelowej oraz odmłodzenie techniczne to chyba najlepszy kurs na przyszłość, tylko, czy ktoś się tego podejmie?



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

CFC Hummer H2 - non omnis moriar